Archiwum 06 grudnia 2021


gru 06 2021 Dzień trzeci, czwarty i piąty
Komentarze (0)

Hej!

W tym wpisie opowiem wam co robić dalej. Przetrwamy kolejny dzień ze straszną babcią Granny?  A może raczej z przeuroczymi świnkami morskimi?

 

 

 

Dzień Trzeci

Dziś jest  przełomowy dzień! Spóbujmy dać im jedzenie z ręki. Chcą?! To cudownie! Pod koniec dnia możemy spróbować ją pogłaskać. Tylko ostrożnie! Nie energicznie! Jeśli nadal nie chce do was podejść wstawcie do klatki coś drewnianego żeby mogła to pogryźć (niefarbowanego) i przesiąkniętego waszym zapachem. Tym odważnym świnkom wstawcie już domek. Nie zdziwcie się jeśli jedna wejdzie na dach. Moje prosiaczki często tak robią.

 

Dzień czwarty

Hurra! Te mniej odważne świnki powinny już spróbować od was jedzenia. A te bardziej odważne dadzą się pogłaskać! Bijcie w dzwony i skaczcie z radości! Podpowiem, że świnki uwielbiają głaskanie pod brodą. Wtedy otwierają buzię i robią ćwierćinteligentną minę. Kochani marchew i jabłko uszykujcie. Może, może wasz prosiak przespaceruje się kawałek? Słuchajcie, odgrodźcie wąski pas w pokoju i ustawiajcie tam po kolei marchewki. Nie oczekujcie zbyt wiele! Prosiak przejdzie pewnie tylko kilka centymetrów.

 

Dzień piąty

 

Powtórzcie cały proces . Możecie też wziąć świnkę na kolanka.

To już koniec na dzisiaj. Wesołych mikołajek i i kwiik, kwiik, kwiiiiczastych prezentów:).